taka-jedna-kobietka

Zakochałam się tak chyba poważnie bo zaczynam się bać, że mogę go stracić. Jest wspaniały cudowny, taki wyśniony, taki jakiego zawsze pragnęłam. Przynosi mi kwiaty bez okazji, ot tak bo poprzednie mi zwiędły. Chce wszystko o mnie wiedzieć nie narzeka nawet wtedy gdy po raz setny marudzę, że nie mam co na siebie włożyć. Jest taki kochany. Dba o mnie, przejmuje się każdą najmniejszą błahostką, wszystkim co w najmniejszym stopniu mnie dotyczy i jest zazdrosny. Nie bardzo tak troszeczkę, tak, że aż jest to przyjemne. Bardzo mi na nim zależy bardzo ohhh jestem z nim taka szczęśliwa, przy nim po prostu czuję, że żyje...

A dziś nawrzeszczałam na mojego byłego i widziałam że był w szoku bo nigdy wcześniej, chociażby nie wiem jak mnie wkurzył nic nie robiłam, a dziś już nie wytrzymałam, a jednak mam wyrzuty sumienia. W końcu nigdy nie chciałam żeby czuł się tak jak ja.... i chyba przy okazji dobiło go to że kumple donieśli mu o mnie i o Marku ehhh

Wyjeżdżam;) troszkę odpocznę należy mi się :)

A tak poważnie jak tylko temperatura będzie powyżej 28 stopni to jakoś przeżyje. Na wszelki wypadek zabrałam sobie kilka książek w celu uzupełnienia moich wiadomości na rok przyszły. W końcu i tak będę miała od cholery roboty.

Nie proszę o wiele chciałabym tylko

ŻEBY ŚWIECIŁO SŁOŃCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ah i będę strasznie tęsknić za moim Markiem który z każdym dniem zaskakuje mnie coraz bardziej;)

No to by było na tyle;)

Dwie bardzo ważne osoby w moim życiu kończą dziś 18 jak ten czas leci... heh ;) nie zajrzą tu ale mimo wszystko chciałabym to jakoś podkreślić, w końcu nie co dzień wkracza się w dorosłe życie.

Wszystkiego najlepszego Asiu i Weroniczko:*

Ależ jestem szczęśliwa nie ma po prostu słów żeby to opisac:-)))

Od jakiegoś czasu spotykam się z bardzo sympatycznym Markiem.

Nie wiem, co z tego będzie, w końcu będzie, co będzie, na razie jest baaardzo miło. Im bliżej go poznaje tym bardziej stwierdzam, że jest to facet, w którym mogłabym się zakochać z czystym sumieniem.

Ale żeby nie zapeszyć nic nie mówię i nie przyspieszam niech wszystko toczy się w swoim tempie